Konferencja prasowa - Podsumowanie 7 lat dyrekcji Waszkiela

termin wydarzenia 26 czerwca 2012

Podsumowanie 7 lat dyrekcji Waszkiela

Białostocki Teatr Lalek zaprasza na ostatnią w bieżącym sezonie konferencję prasową sumującą mijający sezon teatralny 2011/2012 i siedmioletni okres dyrekcji Marka Waszkiela.

Konferencja, połączona z promocją nowego wydawnictwa BTL-Lalki, albumu fotograficznego autorstwa Krzysztofa Bielińskiego, odbędzie się we wtorek, 26 czerwca o godz. 12.00 w przestrzeni btl-owskiego akwarium.

Serdecznie zapraszamy.

 

 

Co trzeci spektakl robił obcokrajowiec.

Monika Żmijewska, "Gazeta Wyborcza", 26.06.2012

rozwiń

Szef BTL podsumowuje swoją kadencję.

Swojemu następcy życzę odwagi. By nie bał się podejmować ryzykownych decyzji, nie wycofywał się z ambitnych projektów i kontrowersyjnych zadań. W sztuce najważniejsze jest iść do przodu - mówi Marek Waszkiel, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. Żegna się z teatrem, któremu szefował siedem lat. Zostawia go w świetnej kondycji, ale rządzić nim już dalej nie chce.

Formalnie Waszkiel pracuje jeszcze do końca sierpnia, ale już teraz zaprosił dziennikarzy na ostatnie spotkanie przed wakacjami, by podsumować siedem lat kadencji. Od 1 września teatr przejmuje Jacek Malinowski, młody reżyser, do tej pory dyrektor teatru w Rzeszowie. Marek Waszkiel mówił kilka miesięcy temu "Gazecie": - Czy ja mam przywilej, by być dyrektorem do śmierci? Teatrowi potrzebna jest zmiana, trzeba dać szansę młodym. A i ja już chciałbym się zająć innymi rzeczami. Nie chcę już zarządzać placówkam - mówi dyrektor, znakomity dynamiczny menedżer, otwarty na współpracę z zagranicznymi zespołami, pod którego rządami teatr rozwija się prężnie, sięga po rozmaite formy działalności.

Przed Jackiem Malinowskim więc duże wyzwanie - trudno będzie zastąpić kogoś z takim doświadczeniem.

Ale też Waszkiel mówi: - Życzę Jackowi odwagi, by nie ufał tym wszystkim, którzy mówią: "Rób jak było". Bo to niedobre, gdyż to już było. Trzeba czasem odciąć się doświadczeń kolegów, iść do przodu. Zadaniem sztuki jest kształtowanie gustów, nie utrwalanie. Sztuka nie może bazować na przeszłości, musi się otwierać i wytyczać nowe kierunki. Jestem szczęśliwy, że nie muszę wychodzić z teatru tylnymi drzwiami. Były sukcesy, były drobne porażki. Odchodzę z teatru z poczuciem satysfakcji, że coś dobrego się zdarzyło. Tak jak zastałem dobry zespół, tak zostawiam bardzo dobry zespół. Świetni aktorzy, profesjonalny zespół techniczny, którego zazdroszczą nam w Polsce.

Dyrektor podsumował ostatnie siedem lat, posługując się statystyką. A statystyka robi wrażenie.

127 podróży, 42 premiery

- Przez siedem lat przygotowaliśmy łącznie 42 premiery, w tym 22 dla dzieci. Ta liczba podkreśla, że jesteśmy mocni w teatrze dla dorosłych i przez to rozpoznawalni. Wśród tych 42 premier 30 to prapremiery - co z kolei pokazuje, że cały czas poszukujemy. To ważne - teatr musi ciągle szukać czegoś nowego, być eklektyczny, bardzo różnorodny - mówi Marek Waszkiel. Wyliczajmy dalej: 15 spośród wszystkich spektakli to produkcje reżyserowane przez obcokrajowców z 12 krajów. Tego nie ma w Polsce. Byli u nas twórcy m.in. z Austrii, Białorusi, Bułgarii, Czech, Słowacji, Węgier, USA. Słowem, co trzeci reżyser, który pracował przez ten czas w BTL, to obcokrajowiec.

- To są świetni artyści, o obecności których inni mogą tylko pomarzyć. A nie liczymy rozmaitych koprodukcji międzynarodowych - w "Biegunie" np. udział biorą twórcy z kilku krajów. To też jest w Polsce raczej rzadkie, bo teatry publiczne nie dojrzały jeszcze do tego typu przedsięwzięć - ocenia dyrektor..

Ostatnie siedem lat to też mnóstwo wyjazdów i prezentacji zagranicznych. BTL odbył 127 podróży, w tym 58 to wyjazdy zagraniczne.

Waszkiel: - Byliśmy w 24 krajach świata (m.in. w Austrii, Białorusi, Chorwacji, Egipcie, Estonii, Maroku, Norwegii, Rumunii, Chinach, Korei Południowej) - łącznie z 23 tytułami. Co oznacza, że jeździliśmy z połową naszego repertuaru. Choćby w Rosji byliśmy 12 razy i to na najważniejszych festiwalach. Nie ma chyba innego polskiego teatru, który by tyle jeździł. Ciągle nas zapraszają - mówi dyrektor. - Ciekawostka. My już dawno zdjęliśmy "Chopina - Impresje" z repertuaru, ale w tym spektaklu zakochała się Korea Południowa i ciągle domaga się, byśmy go grali. Chce pięcioletniego kontraktu na jego wystawianie na wyłączność. Trzeba też wspomnieć, że w 2009 roku gościliśmy na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych z pięcioma spektaklami. To ewenement i dla nas bardzo duże wyróżnienie. Zostaliśmy zaproszeni tam jako jedyny teatr lalkowy. Wyróżnieniem jest też udział w prezydencji Polski w UE i spektakle w czterech europejskich stolicach, a także udział w Roku Chopinowskim (ze wspomnianym spektaklem uwielbianym przez Koreańczyków). O czymś świadczą też nagrody przywożone z festiwali krajowych i zagranicznych - w sumie 113.

Specjaliści najwyższej klasy

Dyrektor chwali swój zespół:

- Mamy najlepsze pracownie w Polsce, pracują tam najwyższej klasy fachowcy, których zazdroszczą nam w kraju. Jest z nami Marta Guśniowska - młoda dramaturg, bardzo cenny nabytek. Bardzo się cieszę, że ją tu mamy, autorów tekstów dla dzieci jest mało. A Marta jest rozrywana w Polsce - w ciągu kilku lat w kraju zrealizowano kilkadziesiąt jej spektakli - mówi dyrektor.

Teatr wyróżniają też wydawnictwa (wydane przez BTL teksty sztuk Marty Guśniowskiej - "Baśnie" - zostały wpisane na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej w Warszawie, tak były niezwykłe pod względem edytorskim; wydano też m.in. album z tekstami Jana Wilkowskiego, czy album poświęcony Wiesławowi Jurkowskiemu, scenografowi teatru przez blisko 40 lat. Najnowsze wydawnictwo to "BTL. Lalki" - świeżutki album z fotografiami Krzysztofa Bielińskiego, od czterech lat fotografującego spektakle z 12 przedstawień dla dorosłych. - Zależało nam na tym, aby album potwierdził, że lalki to nie tylko teatr dla dzieci. I tak się stało - album pokazuje lalki jako przedsięwzięcie artystyczne - mówi Waszkiel (książka do nabycia w BTL za 40 zł).

Działa dynamicznie strona internetowa (przygotowywana przez Adama Dziermę), teatr ma rozpoznawalny design i formy graficzne projektowane przez scenografa Andrzeja Dworakowskiego.

Remont sceny już od poniedziałku

Ale jedną z najważniejszych kwestii jest porządny lifting, przez który teatr przeszedł w ciągu ostatnich lat. Waszkiel rozbudował teatr, powiększając go o ponad 200 mkw na dwóch kondygnacjach, otworzył dla zwiedzających niedostępne do tej pory magazyny z lalkami i tworząc wciąż uzupełnianą Piwnicę Lalek (skądinąd też nam jej zazdroszczą w Polsce).

Obecny dyrektor rozpoczyna też jeszcze remont wielkiej sceny. Zacznie się w poniedziałek 2 lipca i potrwa kilka miesięcy.

-Dokończy go już mój następca, może też Jacek Malinowski doprowadzi do stworzenia drugiej części Piwnicy Lalek, w której znalazłyby się rozmaite elementy techniczne teatru, oświetlenie, urzadzenia dźwiękowe, których oczywiście też można będzie, tak jak lalki, dotykać - mówi Marek Waszkiel.

Co będzie robił po przejęciu jego schedy przez następcę?

- Póki co, w lipcu udaję się na urlop. A potem? Poświęcę wreszcie czas sobie i swoim zainteresowaniom - mówi dyrektor. - Nikt nie wierzy, że nie przechodzę na kolejne stanowisko gdzieś w Polsce. Ale taka jest prawda. Miałem oczywiście rozmaite propozycje, ale wszystkie dotyczyły zarządzania czymś, a ja tego już nie chcę. Nie przyjmę żadnych stanowisk. Chcę przyjść do teatru i popatrzeć na spektakle na luzie, pozwolić sobie na luksus nie denerwowania się już niczym. Ale z teatrem oczywiście będę nadal związany, bo w końcu trochę się na tym znam. Jestem historykiem, dużo jeżdżę, będę oglądał, chcę pisać, zamieszkać w swoim stuletnim domu w Supraślu, czego ciągle nie mogę uczynić z powodu uciążliwej papierologii. Jest tyle fascynujących spraw, którymi chciałbym się zająć...

Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

Korzystając z serwisu internetowego Białostockiego Teatru Lalek akceptują Państwo zasady Polityki prywatności, wyrażają zgodę na zbieranie danych niezbędnych do administrowania stroną i prowadzenia statystyk oraz wyrażają zgodę na używanie plików cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów na stronie.

Do góry btl kształt