NAPRAWDĘ
NATALIA PASTUSZENKO
Prace pochodzącej z Ukrainy artystki, Natalii Pastuszenko, są jak paszport do krainy wyobraźni, czyli miejsca, w którym zaciera się granica pomiędzy rzeczywistością a tym, co wyimaginowane. Dzięki temu nie ma nic dziwnego w tym, że postacie o fryzurach przywodzących na myśl wzorzyste kobierce obdarowują się jabłkami większymi niż ich pyzate rumiane buzie, z lubością ujeżdżają tłuste ryby czy – jak gdyby nigdy nic – wodzą na sznurku ciała niebieskie. (…) Mimo tego gąszczu polichromatycznych kształtów i postaci nie sposób nie zauważyć ogromnego ładunku emocjonalnego, jaki niosą ze sobą prace Natalii. Tym bardziej że nie ukrywa ona, iż tworzenie pomaga jej przełożyć na język sztuki przede wszystkim to, co gra w jej własnej duszy, a więc przy pomocy farb akrylowych, kredek, flamastrów, akwarel i tuszy tak naprawdę rysuje ona siebie. Dopuszcza przy tym do głosu dziecko, które bez wątpienia mieszka w każdym z nas. Odkrywa się to choćby poprzez sprawiające niemałą przyjemność obcowanie z dziełami Natalii Pastuszenko. A im dłużej ma się z nimi do czynienia, tym większej nabiera się pewności, że ich wielobarwna bajkowość ma swe źródło tam, gdzie rodzi się tęcza…
Magdalena Zawisza