Zobacz opis Zobacz opis sztuki: KANTATA O KAWIE
Kategoria BTL Scena Propozycji
KATEGORIA WIEKOWA Dla młodzieży i dorosłych
CZAS TRWANIA 100 minut

KANTATA O KAWIE

OPIS / OVERVIEW

KANTATA O KAWIE

„Kantata o kawie” to opera marionetkowa Jana Sebastiana Bacha. W tym pełnym humoru utworze Bach przedstawia scenę z życia mieszczan, wyśmiewając w niej ówczesną modę picia kawy – napoju spożywanego wyłącznie przez elity. W operze biorą udział trzy postacie: Schlendrian – ojciec, jego córka Lieschen i narrator. Tematem dzieła jest uzależnienie Lieschen od kawy, z którym całkowicie nieskutecznie usiłuje walczyć jej ojciec.

W spektaklu wykorzystano unikalną, klasyczną scenę marionetkową pochodzącą ze Szwecji.

 

Spektakl realizowany w ramach festiwalu Wschód Kultury / Inny Wymiar 2014.

 

Konsultant muzyczny / music consultant – Matteo Imbruno (Holandia) 

I skład: 

  • Kwartet Camerata
  • kontrabas - Leszek Sokołowski 
  • flet - Kinga Pancerz

II skład:

  • Kwartet Dworski 
  • kontrabas - Ryszard Wolicki 
  • flet - Kinga Pancerz

Soliści: 

I skład:

  • Marta Wróblewska – sopran
  • Przemysław Kummer – bas-baryton
  • Paweł Pecuszok – tenor

II skład: 

  • Paweł Cichoński – tenor
  • Maciej Falkiewicz – baryton
  • Małgorzata Trojanowska – sopran
28 sierpnia 2014
Premiera: Kantata o kawie
Zobacz

TWÓRCY / CREATORS

muzyka / music
Jan Sebastian Bach
kierownik muzyczny / musical director
Marek Kulikowski
reżyseria / direction
Tatiana Logoida (Ukraina)
współpraca scenograficzna / set design cooperation
Halina Zalewska-Słobodzianek

OBSADA / CAST

Magdalena Mioduszewska

Magdalena Mioduszewska

(gościnnie)

ZAPOWIEDZI PRASOWE / PRESS ANNOUNCEMENTS

Opera w Aula Magna. Specjalna scena przyjechała ze Szwecji

Anna Dycha, www.bialystok.pl, 27.08.2014

ROZWIŃ

"Kantata o kawie" - tak zatytułowana jest opera marionetkowa Białostockiego Teatru Lalek, której premiera otworzy festiwal Wschód Kultury/Inny Wymiar. Miejsce jest niecodzienne, bo Aula Magna pałacu Branickich. Wydarzenie w czwartek, 28 sierpnia.

"Kantata o kawie" ma premierę w Aula Magna Pałacu Branickich

W tym pełnym humoru utworze, Bach przedstawia scenę z życia mieszczan, wyśmiewając w niej ówczesną modę picia kawy, spożywanej wyłącznie przez elity. Bohaterami opery są: Schlendrian - ojciec, jego córka Lieschen i narrator. Tematem dzieła jest uzależnienie Lieschen od kawy, z którym całkowicie nieskutecznie usiłuje walczyć jej ojciec.

Przy projekcie zostanie wykorzystana unikalna, klasyczna scena marionetkowa, od niedawna będąca w posiadaniu Białostockiego Teatru Lalek. Premiera spektakl odbędzie się w Auli Magna Pałacu Branickich - barokowe wnętrza stworzyły naturalne tło dla sceny marionetkowej. Oprawę muzyczną zapewni trójka śpiewaków, zespół wykonujący muzykę na żywo oraz muzycy grający na kontrabasie, klawesynie i flecie. Wystąpią także aktorzy BTL operujący lalkami.

To nie jedyne wydarzenie BTL-u w ramach festiwalu. Drugim jest polska prapremiera spektaklu "After Play" na podstawie tekstu Briana Friela. To kontynuacja myśli dramaturgicznej Antona Czechowa - historia dwojga przypadkowych ludzi, którzy spotykają się dwukrotnie w małej moskiewskiej kawiarence. Aby spektakl mogło zobaczyć jak najwięcej osób, teatr wyjdzie poza ramy sceny i budynku, jednak nie w tradycyjny sposób, ale z wykorzystaniem nowoczesnej technologii. Spektakl w tym samym czasie będą oglądać widzowie w teatrze oraz w Internecie.

GALERIA / GALLERY

RECENZJE / REVIEWS

Uzależniona od kawy i marionetkowy wymiar festiwalu

Monika Żmijewska, "Gazeta Wyborcza", 29.08.2014

ROZWIŃ

W pałacu Branickich fruwały filiżanki, ojciec mieszczanin pokłócił się z córką, w tle brzmiała piękna muzyka. Gdy w Krynkach Mirosław Bałka prezentował swój projekt na ruinach synagogi - w centrum Białegostoku w tym samym czasie przenoszono się w czasy baroku. Zaczął się Wschód Kultury/Inny Wymiar.

"Kantata o kawie" Jana Sebastiana Bacha co prawda dużo wspólnego z tematyką białoruską (której poświęcony jest tegoroczny festiwal) nie ma, ale na swój sposób scala się z historią Białegostoku, która jest istotną częścią Innego Wymiaru. Oto w pałacowych wnętrzach - w których 250 lat temu działała pierwsza białostocka opera, założona przez Branickich - znów zaistniał ów klimat. A wszystko za sprawą "Kantaty o kawie", przygotowanej przez Białostocki Teatr Lalek opery marionetkowej. Czy wręcz - jak mówi dyrektor BTL, Jacek Malinowski - żartu z opery.

Uzależnienie od kawy

Żart żartem, ale przedsięwzięcie okazało się dość pracochłonne. Scenę marionetkową, którą teatr dostał przed rokiem z zaprzyjaźnionego szwedzkiego teatru - przenoszono do pałacu i montowano dwa dni. Ale o to też chodziło - by barokowy klimat, sceniczny entourage nie był w miejscu umownym, jakim jest teatr, ale by został uzyskany w naturalnej przestrzeni barokowego pałacu. I tak przeszłość skleiła się z teraźniejszością.

Scena wypełniła cały koniec sali. To potężna konstrukcja, na którą (zasłonięci od strony widzów wdrapali się aktorzy - Krzysztof Bitdorf i Magdalena Mioduszewska) i z góry animowali marionetki - bohaterów bachowskiej "Kantaty" - Lieschen uzależnionej od kawy, i jej ojca bogatego mieszczanina Schlendriana, który z uzależnieniem córki stara się walczyć. Różnie ta walka przebiega, co i rusz dzbanki i filiżanki stają na drodze Schlendriana, a przestrzeń rozszerza się niezwykle. Scena ma bowiem z tyłu 27 wyżłobień, w których za pomocą sznurków w poprzek przesuwana jest dekoracja. W ten sposób pałacowa komnata zamienia się szybko w ogród czy las, pojawiają się jeźdźcy, dzik, a nawet wielki dzbanek.

W pełnym humoru i lekkości utworze Bach wyśmiewa ówczesną modę picia kawy, spożywanej wyłącznie przez elity. A w tworzeniu lekkiego muzycznego klimatu pomaga narrator - Krzysztof Pilat z BTL, trójka śpiewaków, Kwartet Camerata i klawesyn wypożyczony z Galerii im. Sleńdzińskich.

Kantata będzie jeszcze w teatrze

Nie wszyscy mieli okazję zobaczyć pokaz, a i w samym pałacu Branickich widoczność dla osób z dalszych rzędów była utrudniona. Dobra wiadomość jest taka, że "Kantatę o kawie" będzie można zobaczyć we wrześniu w przestrzeni Białostockiego Teatru Lalek, gdzie spektakl będzie grany już w sali kominkowej, również za darmo. Od 25 września przewidziano 10 pokazów, w teatrze już można rezerwować wejściówki.

- Olbrzymią trudność w tym spektaklu stanowią wymogi stylistyczne dotyczące muzyki i gry aktorskiej. Muzyka, śpiewak, aktorzy - wszyscy muszą ze sobą współgrać - mówi Marek Kulikowski, pod którego kierownictwem muzycznym przygotowany został spektakl. Sam gra na wypożyczonym klawesynie donatorki galerii Sleńdzińskich - Julitty. - To wysokiej klasy instrument, brzmi świetnie, i znakomicie też współgra z naturalną scenografią pałacu i kurtyną. My jesteśmy skażeni romantyczną interpretacją muzyki barokowej. Tymczasem oba była grana inaczej, czego coraz więcej muzyków dowiaduje się dzięki pracy profesorów od Wykonawstwa Historycznie Poinformowanego - mówi Kulikowski. Muzyk swoje myślenie o barokowej interpretacji zweryfikował już dawno, również m.in. podczas studiów w Amsterdamie. - Muzykę barokową trzeba grać na instrumentach historycznych, wykonuje się ją w innej artykulacji. W muzyce barokowej jest afekt - barok to muzyka afektowana, a więc teatralna. "Kantata o kawie", napisana na otwarcie kawiarni to wybitne dzieło Bacha. Kompozytor nigdy nie napisał opery, ale za to dużo oratoriów i kantat. Tak naprawdę jej budowa jednak niczym nie różni się od opery - mówi Kulikowski. (...)

Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies.

Korzystając z serwisu internetowego Białostockiego Teatru Lalek akceptują Państwo zasady Polityki prywatności, wyrażają zgodę na zbieranie danych niezbędnych do administrowania stroną i prowadzenia statystyk oraz wyrażają zgodę na używanie plików cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów na stronie.

Do góry btl kształt