Tu można będzie po scenie raczkować, wtulić się w elementy scenografii, gaworzyć. Tu będzie miękko, relaksująco i miło. A wszystko - w chmurkach różnych rozmiarów. W Białostockim Teatrze Lalek w niedzielę (3 września) o godz. 16 - „Niesamowity świat Obłoczka” - sensoryczny spektakl dla najnajów, widzów najmłodszych z najmłodszych, czyli w wieku do trzech lat.
Spektakle dla raczkujących, gaworzących maluchów wraz z rodzicami BTL już w repertuarze ma - to m.in. "Misiaczek" czy "Brzuchatek" - piękne realizacje, na których rodzice bawią się równie dobrze jak ich malutkie dzieci, przypominając sobie najwcześniejsze dzieciństwo. To jednak produkcje już z wieloletnim stażem - teraz przychodzi czas na coś nowego, a BTL, będąc partnerem projektu "Przestrzenie Sztuki", realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, udostępnia swoją przestrzeń twórcom biorącym udział w programie.
W niedzielę, 3 września, w BTL zobaczyć można spektakl "Niesamowity świat Obłoczka", wyłoniony w drodze konkursu. Ale nie tylko zobaczyć - a tak naprawdę go współtworzyć - to bowiem spektakl, w którym widzowie stają się czynnymi uczestnikami wydarzeń w przestrzeni pełnej chmur.
Białostocki Teatr Lalek. Zmysły i obłoki
Chmur na scenie rzeczywiście jest sporo. We fragmencie spektaklu pokazanym dziennikarzom po scenie wędrują rozmaitej wielkości pierzaste cumulusy, rozpadają się na mniejsze obłoczki, przypływają, odpływają, przetaczają się po ziemi. Aktorzy się w nie wtulają, moszczą, niemal w nich nurkują. Na ziemi leżą miękkie materie, w tle płynie relaksująca muzyka. To przestrzeń, w którą najmłodsi widzowie będą mogli wejść, w niej raczkować, wtulać się, uczestniczyć. Spektakl w reżyserii Olgi Bury ma przenieść ich w świat zmysłów.
- To spektakl sensoryczny, wprowadzamy tu dużą liczbę elementów interaktywnych, które poruszają wyobraźnię. Najważniejszymi elementami są tu: ruch, muzyka i scenografia, które tworzą Krainę Obłoczka. Staraliśmy się stworzyć miejsce relaksu i odpoczynku, miejsce, w którym można przytulić się do chmurki. Zakładamy aktywność uczestników, łamiemy granice między widownią a sceną. Dzieci i rodzice dostają do rąk elementy scenografii. Forma jest otwarta, ale przebiega to w zaplanowany, dramaturgiczny sposób. Nasza przestrzeń stanie się przestrzenią ożywioną, interaktywną, budowaną wspólnie przez widzów i artystów na wielu płaszczyznach - wizualnej, dźwiękowej i dotykowej - opowiada reżyserka Olga Bury, absolwentka Wydziału Teatru Tańca Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie - Filii w Bytomiu.
- Pokazujemy, jak mogą działać chmury, jakie dźwięki mogą wydawać. Jest też piętro metafory - i tu ukłon w stronę rodziców, bo będzie to też opowieść o tym, jak bujamy w obłokach. Staraliśmy się stworzyć przestrzeń dostępną dla wszystkich, w której każdy może doświadczać chmur, dowiedzieć się, czy można odpocząć na chmurce, czy też do niej się przytulić - mówi reżyserka.
Miękko, puchowo
Scenograf Mateusz Mioduszewski: - Zapraszamy naszych widzów na scenę. Pilnowaliśmy, by dobrać lekkie materiały puchowe, ale też takie, które nie powodują uczuleń, nie zbierają brudu, takie, które można bez problemu dezynfekować przed każdym spektaklem. Oświetlenie tworzy tu relaksującą atmosferę, podobnie jak kolor, muzyka, ruch, struktury, faktury materiałów i ich wzajemne oddziaływanie. A wszystko po to, by było miło i przyjemnie. Mamy z tyłu głowy to, że spektakl jest prowadzony przez aktorów, ale też zakładamy pewien rodzaj improwizacji, bo przecież każdy z uczestników może się inaczej zachowywać niż pozostali i to też będzie współtworzyło nasze spotkanie - mówi scenograf.
W spektaklu występuje dwoje aktorów-tancerzy, którzy też odpowiadają za inne elementy przedstawienia.
Opowieść o relaksie
Piotr Stanek wraz z reżyserką przedstawienia odpowiada też za choreografię: - Nie mamy na scenie określonych bohaterów. Nie ma tutaj konkretnej narracji, nie referujemy tekstu. My po prostu uruchamiamy ten świat. Poprzez działanie nadajemy mu właściwe parametry, sprawiamy, że obiekty stają się magiczne, pokazujemy ich ukryte właściwości, których na pierwszy rzut oka nie widać. Czym jest nasz spektakl? To opowieść o relaksie, o tym, że możemy się odłączyć na chwilę od przebodźcowanego świata i odpocząć na chmurze.
Asia Nawojska, tancerka, która jest także autorką muzyki: - Spektakl to dla nas też przygoda poszukiwania lekkości w dźwięku. Używamy rzeczy, które wydają różne dźwięki - brzęczą, szumią. Przywołujemy dźwięki, które na co dzień nas otaczają, ale nie zwracamy na nie uwagi, tymczasem tu wychodzą na plan pierwszy. To daje też okazję do rozmowy z maluszkami: ja słyszę to tak, a jak ty to słyszysz? Na scenie przejmujemy rolę prowadzących, ale dajemy wszystkim przestrzeń, by każdy mógł ją eksplorować po swojemu. Ja coś zaproponuję, ale czy uczestnicy z propozycji skorzystają, to się okaże. Zależy nam na tym, by uczestnicy spektaklu przeżyli wspólnie coś miłego.
Na pokaz premierowy w niedzielę, 3 września, o godz. 16 obowiązują bezpłatne wejściówki do odebrania w kasie BTL od 1 września - tam też można uzyskać informacje. Z czasem spektakl może wejść do repertuaru teatru.